tag:blogger.com,1999:blog-63916147559794180902024-03-06T05:15:20.745+01:00Craft ManiaO wszystkim tym, co matka jest w stanie zrobić swoimi spracowanymi rękoma w tzw. czasie wolnym.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-89327791084078410822016-04-23T17:44:00.000+02:002016-04-23T17:44:04.599+02:00Maleństwo z rubinemTemperatura wzrasta, więc przyszedł czas na wystukiwanie na kowadle niepokojąco dźwięcznych rytmów. Sznurki sutaszu okazały się dla mnie niewdzięczne - blokada umysłowa przed wykroczeniem poza ramy szarości zatrzymuje mnie na dłużej w chłodnej zimowej porze.<br />
<br />
Mózg zaczyna nadawać na dziwnych falach. Naczytałam się o neuroprzywództwie i zwoje zamiast się poskręcać, niestety się poprostowały. Na szczęście ośrodek odpowiedzialny za trzymanie młotka pozostał aktywny.<br />
<br />
Skromny pierścionek z nieskromnym kamieniem - rubinem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNjFDkShRnIAfpB5_yYZM-9ZvvKrUR8ebjI3XdhISRCmO_EoJndCU_IadDHRwTSqgTXdCuqNXQIGd9BoDwLbcPcZHGPj2WRxe0WD5cN-FJbzBeixxK8wM5YdZCY0Gn-K3RU_71XrshoS4/s1600/SDC15344+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="460" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNjFDkShRnIAfpB5_yYZM-9ZvvKrUR8ebjI3XdhISRCmO_EoJndCU_IadDHRwTSqgTXdCuqNXQIGd9BoDwLbcPcZHGPj2WRxe0WD5cN-FJbzBeixxK8wM5YdZCY0Gn-K3RU_71XrshoS4/s640/SDC15344+%25282%2529.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-40732816656826801122016-03-19T17:34:00.000+01:002016-03-19T17:34:16.537+01:00Nie taka krótka refleksja o wychowaniu<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Nastał ten czas, kiedy strach
ustępuje miejsca adrenalinie, ból aktywuje do działania a
oczekiwanie na poród jawi się jak czekanie na wymarzone wakacje.
Tak jak poprzednim razem to czas nieustającej refleksji, ciągłego
drażniąco dokładnego planowania, rozliczeń z samą sobą i
ustanawiania kolejnych dziecio- i rodzicoprzykazań. Z zawiłych
pajęczyn mojego umysłu postanowiłam wysnuć jedną nitkę, którą
umieszczę w wielu miejscach i w różnorodnych formach tak, by ślad
o niej nie zginął nawet wtedy, kiedy zawiedzie pamięć.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Nie, stanowczo nie zapomniałam o tym,
kiedy około dwa lata temu pisałam zuchwale we wstępie do mojego
nibybloga o tym, że będzie zawierał porady wychowawcze a także –
o zgrozo! - zastosowanie podstawowych narzędzi neurolingwistycznego
programowania w wychowaniu (tutaj widzę, jak mąż właśnie w tym
momencie popełnia charakterystycznie krótką dla rodzaju męskiego
autorefleksję, która kończy się zasadniczym, na szczęście
pozostającym bez odpowiedzi pytaniem „w wychowaniu kogo?!”).
Dziś bardzo się cieszę, że ten wątek upadł: za kogo się
uważałam, żeby nawet sugerować możliwość udzielania porad w
materii, w której ja dopiero stawiałam pierwsze kroki?! To ja byłam
wtedy jak dziecko, które w ciemności puściło rękę matki i mimo
przytłaczających emocji różnorodnego rodzaju zmuszone było do
odnalezienia drogi na własną drżącą ze strachu rękę.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
W tym momencie mam ochotę powiedzieć
coś po łacinie. O nie! Nie to, o czym myślicie, nie to – mimo
mojego temperamentu! Pozostało coś jednak w mojej skorodowanej
makówce z ukochanych studiów filologicznych i ta głęboko skrywana
natura każe mi tutaj wspomnieć o odwiecznym poszukiwaniu <i>aurea
mediocritas... </i><span style="font-style: normal;">Zaraz, zaraz...
Odzywa się część ekonomicznie niedokształcona, dla której tylko
szkiełko i oko wyznacza kierunek: on nie istnieje! nie ma zupełnie
prostej drogi, która zaprowadzi do wyznaczonego celu! A może to w
szaleństwie jest metoda? Na domiar złego profilaktycznie klamkę
zabieram zawsze ze sobą. Nikt nie zniewoli mnie bardziej, niż sama
na to nie pozwolę! Przezorny zawsze zabezpieczony, jak mówią.</span></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Klameczka jest,
bezładny strumień myśli jest, trzy akapity są, tylko po co, tylko
dlaczego, tylko o czym to wszystko, o co to całe zamieszanie?!</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-style: normal;"> Jak
nie wiadomo o co chodzi, to musi chodzić o dziecko. Mała, niewinna,
bezbronna </span><i>carte blanche</i><span style="font-style: normal;">,
która już dzisiaj w wieku dwóch lat i czterech miesięcy nosi
znamiona nie tylko matki i ojca, ale też całego otoczenia. Sieć
ukochanych pisków, wrzasków, płaczu bez rozwiązania, śmiechu bez
uzasadnienia, która spowiła moje serce i umysł, która nie daje mi
spać po nocach w obawie przed niezbadanymi ścieżkami
nieodgadnionej przyszłości. </span>
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
To, co tu
nieśmiało poczynię, to mój matczyny rachunek sumienia. Dwa lata
zamknięte w kilku zdaniach chaotycznego podsumowania sukcesów
okupionych wieloma godzinami ciężkiej pracy i porażek, do których
niejednokrotnie przyczyniła się zaledwie chwila nieuwagi.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po pierwsze:
konsekwencja.</b> Od pierwszych dni życia ustalony rytm dnia, co wiązało
się z wieloma wyrzeczeniami. Świątek, piątek czy niedziela –
kąpiel zawsze o tej samej porze. Godzina dziewiętnasta to czas,
kiedy mój mózg zwalnia, zaczynam czuć powiew wolności. Jeszcze
tylko wieczorne zabiegi pielęgnacyjne, bajeczka i witaj życie! Z
naszego przyśpieszonego kursu przedmałżeńskiego wyniosłam
zasadniczo tylko jedną myśl: najpierw rodzice, później dziecko.
Dlatego tak ważne było, aby usystematyzować jak najszybciej plan
dnia. W pierwszym roku życia pozostawiliśmy bardzo niewiele miejsca
na spontaniczność. Przyczyną była prosta obserwacja: kiedy
zaburzyliśmy ustalony rozkład zajęć, dziecko było marudne,
płaczliwe (staram się to dość delikatnie opisać); jednym słowem
męczyliśmy się wszyscy troje. Dyscyplinę zachowujemy również
będąc zdala od domu. Kiedy czas drzemki zaskakuje nas na szlaku,
rozkładamy kocyk pod drzewem i śpimy.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po drugie:
stanowczość</b>. Chciałabym móc powiedzieć, że moje dziecko uczy
się technik wywierania wpływu od mistrza (czyt. matki; teraz leżę
zabita śmiechem), ale on to robi po prostu instynktownie. W dodatku
doszłam do wniosku, że obserwując jego zachowania, sama mogę się
wiele nauczyć. Ćwiczy matkę, ćwiczy ojca, ćwiczy wreszcie
wszystkich pozostałych. Wykonuje n-ty raz tą samą niedozwoloną
czynność w nadziei, że zajęta robieniem dziesięciu innych
ważnych rzeczy w tym samym momencie, stracę orientację i wpadnę w
jego sidła! Spryciarz! Nieźle to wykombinował. Stara się
wyperswadować nam swoją rację głównie wtedy, kiedy jesteśmy
zajęci, kiedy wracamy z pracy i chcemy porozmawiać ze sobą przez
te magiczne dla trwałości związku pięć minut. Jak często
ulegam? Bardzo rzadko. Dzień zaczynam z ułożonym planem co do jego
przebiegu i kiedy trzeba, to tłumaczę milion razy, dlaczego mamusia
akurat w tym momencie powinna się zająć robieniem obiadu itp.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
„Mamusia tu!
Proszę, mamusia, koszyk n grzyby. Jedziemy d lasu.” Równowaga
jednak musi być, zgadzam się być częścią zabawy na wyznaczonych
przez niego zasadach (w tak zwanym międzyczasie niepostrzeżenie
przemycając wartości, które ja chcę mu przekazać).</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po trzecie:
obowiązki domowe</b>. W naszym domu nie jest jak w Sparcie, chociaż
mogłoby się tak czasami wydawać, to tylko matki zamiłowanie do
(samo)dyscypliny. Często kiedy padam na twarz, wyczerpana do granic
możliwości wyznaczonymi przez samą siebie czynnościami do
wykonania, słyszę litościwy głos męża. Przecież on posprząta,
a ja nie muszę się tak nieludzko katować. Cud nad cudami, trafiło
się ślepej kurze ziarno: człowiek, który zawsze ma siłę, jest
swoistą opoką z najtrwalszego kamienia. Jednak chochlik z tyłu
głowy podpowiada, że dziecko nie pozna wartości pracy, czasu,
pieniędzy, jeśli nie będzie partycypował w obowiązkach domowych.
W pierwszych miesiącach towarzyszył matce w nosidle na brzuchu,
twarzą zwrócony do odkurzacza i mopa. Obecnie kiedy zapytam, jaki
dzisiaj dzień, często sam odpowie: „dzień tąpania” (czyt.
sprzątania). W konsekwencji uskuteczniania tego rygorystycznego
procederu zdarza się wyrodnej matce opuścić obowiązkowy spacer.
Dlaczego? Dlatego że każda czynność musi być wykonana cyt. „z
synusiem”. Kurz wyciera samodzielnie, odkurza (chociaż bardzo
krótko, bo jednak ta ogromna z jego perspektywy rura swoje waży;
zwykle po odkurzaniu jeszcze około godzinę jeździ już odłączoną
rurą ze szczotką po domu - „synuś tąpa kurzaczem”), a nawet
od niedawna myje podłogę (i bardzo dobrze, bo matce ostatnio bóle
pleców dają się we znaki).</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Sprzątanie to
jedno. Gotowanie. Czynność mogąca mrozić krew w żyłach
przewrażliwionym matkom i babciom, pomijam już fakt łamania
stereotypu mężczyzny, który w domu zajmuje się tylko
przysłowiowym pierdzeniem w kanapę i obsługą pilota telewizyjnego
(spokojnie, spokojnie - nie oglądamy bajek o różowych kucykach).
Gotujemy od bardzo dawna. Trudno mi w tym momencie zidentyfikować
początek, ale pamiętam, że ledwo dawał radę trzymać drewnianą
łyżkę w rączce, już matka trzymając go na rękach kazała
mieszać obiad w gorącym garnku. Teraz robi kotlety mielone,
schabowe (tak! o zgrozo! dotyka surowego mięsa, macza to surowe
mięso w surowym jajku! dodałabym jeszcze, że czasami zdarza mu się
spróbować surowego kotleta mielonego, ale po pierwsze to
niestosowne z uwagi na ostatnią „modę” na „ospa-party”, a
po drugie nie chcę, aby ktoś przypadkiem z mojego powodu zszedł na
zawał), ciasta, ciasteczka. Ma dziecko matkę, która lubi gotować.
Szafki mamy pełne dziwnych produktów, a koszyki z przyprawami
pękają w szwach. W nich właśnie on znajduje najlepszą rozrywkę.
Otwiera przyprawy, wącha (przyznam się do jednej rzeczy: pieprz
cayenne przeniosłam na wyższą półkę), pyta i tak w kółko.
Później bierze swój garnek i przyprawia zupę. Próbować strach,
ale odmówić nie wypada.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Pranie. Przenosi
większość brudnej bielizny do pralki, potrzebuje jeszcze pomocy
przy ustawianiu programu, bo chociaż wie, na który nastawić, to
jednak trudno mu tak precyzyjnie ustawić pokrętło. Włącza
samodzielnie. Wyjmuje pranie, tyle, ile da radę wyciągnąć.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-style: normal;"> Ostatni
mój wymysł: segregacja śmieci. Takie detale jak zamiatanie
(precyzyjne, już nie boję się, że ułożona przeze mnie kupka
brudów zostanie rozrzucona po całym domu) czy wyrzucanie śmieci do
kosza to norma. Dlatego utrudniamy zadanie i segregujemy z małymi
elementami recyklingowej ekoedukacji.</span></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po czwarte:
jedzenie</b>. Ustalone godziny to, jak łatwo się domyślić –
standard. Są różne szkoły, jeśli chodzi o metody karmienia.
Niektóre mają jakieś konkretne nazwy, co mnie niespecjalnie
interesowało. Dziecko chce poznawać i chce naśladować. Matka
pozwala mu poznawać i naśladować. Dlatego kiedy tylko wyraził
chęć jedzenia jak mama i tata, dostał normalny widelec (do dziś
pamiętam niepokój w głosie babci), łyżkę i nóż do masła,
którym szybko zaczął kroić warzywa. Zdarzało mu się jeść
rączkami, ale robi to tylko w ostateczności, kiedy te kulturalne,
satysfakcjonujące wysokie wymagania rodziców rozwiązania zawiodą.
Cóż to była za ulga – usiąść przy stole do obiadu razem z
dzieckiem, ze swoim talerzem, ba! wpatrzona w swój talerz! Wspólny
posiłek, który i matka może zjeść ciepły w tym samym czasie co
dziecko.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Walczymy z cukrem.
Wiele razy słyszałam, że on tego nie wypije. Stwierdzenie
wypowiadane zanim dziecko spróbuje, zanim dostanie tą wodę do
picia. Wiele razy słyszałam, że on tego nie zje, że on nie je
takich rzeczy, że trzeba ugotować coś specjalnie dla niego.
Zaskakuje mnie to. Zaskakuje mnie to, skąd inni posiadają taką
wiedzę. Skoro ze mną je wszystko (poza surówkami ze świeżych
warzyw), pije to, co mu dam. Nie walczę z tym, po prostu robię
swoje. Gdybym miała się sugerować tym, co mówią inni, moje
dziecko jadłoby porcję mięsa do obiadu wielkości orzecha
włoskiego i jedną różyczkę brokułu. Tymczasem zjada całego
kotleta, pół szklanki kaszy, szklankę warzyw. (Nie, nie ma
nadwagi)</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po piąte: zabawa.</b>
Bardzo ważny element w życiu dziecka. My najchętniej oddalibyśmy
większość zabawek potrzebującym, pozostawilibyśmy te edukacyjne,
a na pewno zlikwidowalibyśmy te głośne, które poza wydawaniem
przeraźliwych dźwięków nie niosą ze sobą żadnego przesłania.
Zabawki jednak się mnożą, a głównymi sprawcami są dziadkowie.
Muszą przejść selekcję (zabawki), zanim trafią do użytku. Wiele
razy zdarzało się, że mieszkanie wyglądało jak po przejściu
huraganu. Dziecko traciło zainteresowanie bałaganem i przychodziło
marudzić do mamy. Nauczyliśmy się sprzątać. „Dostaniesz
kolejną zabawkę, kiedy odłożysz tą, którą się teraz bawisz”
- słychać stanowczy głos wyrodnej matki. Powtarzam to jak mantrę,
sąsiedzi myślą, że to zapętliło się jakieś nagranie na
płycie. Nie, to tylko ja i moje wychowawcze widzimisię. Głos lekko
zdarty zaczyna łączyć się z przeraźliwym krzykiem, wrzaskiem i
płaczem. To dziecko manifestuje swoją wolę. Dlaczego ta zabawka
nie może leżeć na podłodze? Matka dwoi się i troi argumentując
swoją prośbę. W końcu ktoś musi ulec, przecież ta nierówna
walka nie może trwać do wieczora. Sąsiedzi zaczynają stukać w
rury, bo przecież ich dzieci nigdy nie płakały, frustracja
narasta. W końcu on ulega. Doświadczenie pokazało nam, że
odpuścić jeden raz, to jak zrobić pięć dużych kroków w tył.
Nie odpuszczamy.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Jednak mimo całej
tej dyscypliny ważne jest, żeby określony czas każdego dnia
spędzić z dzieckiem na zabawie (nie trzymając w drugiej ręcę
smartfona), żeby wyłączony był wtedy telewizor, radio i inne
urządzenia elektroniczne zaburzające rozwój osobowości i hamujące
kreatywność.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po szóste:
telewizja.</b> Mignęły mi gdzieś w internecie jakieś zatrważające
wyniki badań, ile godzin dziennie dzieci poniżej dwóch lat
spędzają wpatrzone w ekran telewizora, komputera itp. Długo nie
mieliśmy telewizora, a teraz służy nam głównie do oglądania
filmów, kiedy dziecko śpi i do oglądania bajek. Bajkowa rutyna.
Mimo wszystko uważam, że oglądanie wyselekcjonowanych bajek
każdego dnia rozwija dziecko. Bajka do śniadania – maksymalnie
kilkanaście minut, bajka w czasie odpoczynku południowego (drzemka
tylko raz na kilka dni) – pół godziny, wieczorynka – pół
godziny. Nie wiem czy to dużo, czy mało. Według mnie wystarczy.
Nie lubię się ogłupiać (przynajmniej nie w ten sposób), dlatego
dłużej to na razie trwać nie będzie.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Bajki to też
zagrożenia. Pewnego dnia włączyliśmy „Toma & Jerry'ego” i
akurat w tym momencie Tom został dosłownie poćwiartowany... Swoją
drogą żywot tego kota był naprawdę marny.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-style: normal;"> <b>Po
siódme: umiejętności językowe</b>. „Dawno, dawno temu żył sobie
Romek. Miał żółty samochód” - codziennie bawimy się w
opowiadanie bajek, opowiadam ja i opowiada on, a zabawki dają nam
inspirację. Jestem do głębi zafascynowana tym, jak rozwija się
mowa u dziecka i jak bardzo intuicyjny jest to proces. </span>
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Łączenia słów
w zdania zaczęliśmy się uczyć, jak tylko zaczął wypowiadać
swoim charakterystycznym uroczym bełkotem pierwsze słowa. Na
początku było „proszę”, kiedy chciał coś dostać, on musiał
mieć motywację do ćwiczeń a my mieliśmy podwójną radość.
Takiej prośbie trudno się oprzeć. Tydzień później „proszę
dać”. Dwa tygodnie później „proszę dać pisaka”. Później
„proszę dać pisaka, mamusiu/ tatusiu”. Szybko nauczyliśmy się
wszystkich „magicznych” słów i nasz syn zaczął budzić
powszechny zachwyt, kiedy sam wchodził do piekarni, mówił „dźbry,
proszę bułę”, kładł pieniążek na ladzie, dziękował, mówił
„do widzenia” i wychodził. Kilka miesięcy temu był jeszcze
zafascynowany podziwem, jaki wywoływał, obecnie emocje opadły i za
każdym razem trzeba go zachęcać do uprzejmości. Co się stało,
to się nie odstanie – ziarno zostało zasiane.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Nauka języków
obcych to moje niewiadomo które schorzenie. Około trzy razy w
tygodniu słuchamy piosenek po angielsku, koniecznie z napisami i
obrazkami. Kiedy dziecko wykaże wolę, ćwiczymy też podstawowe
słowa. Staram się też dawać mu jakieś podstawy języka
niemieckiego. Zdarza mu się powiedzieć „o, najn”, zamiast „o,
nie”, kiedy coś zbroi. Białoruskiego niestety nie znam, ale chyba
wystarczy mu Masza, ta sama grupa językowa.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Z obserwacji muszę
powiedzieć, że czytanie książek niesamowicie rozwija mowę. Kiedy
miał pół roku przeczytaliśmy „Sierotkę Marysię i siedmiu
krasnoludków” (to było wyzwanie głównie dla mnie, bo być może
Maria Konopnicka wielką kobietą była, jednak mnie swym czarem nie
uwiodła, stanowczo nie). Tak, tak – nie mówię tu o czytaniu tych
kilkustronicowych książeczek z pancernymi kartami. Chociaż mamy
oczywiście i takie, to służą one do czytania między jedną
zabawą a drugą. Mijają tak szybko, jak się pojawiają.
Przeczytaliśmy już całą księgę pierwszą „Muminków”, obecnie
czytamy „20000 mil podmorskiej żeglugi”, głównie do snu, ale
efekty można zaobserwować już po kilku dniach: początkowo nie
interesował się treścią, co nie było dla mnie zaskoczeniem –
wiele nie rozumiał, po kilku dniach zaczął wchodzić w interakcję
z powieścią, powtarzał słowa, naśladował dźwięki, podzielał
emocje, które i mną targały, kiedy akcja była tak gwałtownie,
brutalnie wręcz przerywana przez koniec rozdziału. Zwiększony
zasób słownictwa można zaobserwować gołym okiem (uchem). Ponadto
nasz syn zaczyna zapamiętywać pojedyncze wersy często powtarzanych
wierszyków („Paweł i Gaweł w jednym stali domu,/ Paweł na
górze, a Gaweł na dole”) i – czym mnie bardzo zaskakuje –
zaczyna włączać się w śpiewanie piosenek.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Muszę przyznać,
że moje dziecko nie ma ze mną łatwo.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po ósme: nocnik</b>.
Ileż można mówić o swoim dziecku w superlatywach? Każda matka
wie, że można bez końca. Ale miał to być mój swoisty rachunek
sumienia, więc grzechem byłoby nie wyznać wszem i wobec tej
porażki.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Przygodę z
nocnikiem zaczęliśmy ok. szóstego miesiąca życia, jak tylko
pierworodny zaczął stabilnie siedzieć. Zaczęliśmy od wysadzania
po każdej drzemce i po spaniu rano. Pot lał się z czoła, tak się
nabiegaliśmy – w końcu trzeba było się nieźle spieszyć,
przecież to oczywiste, że dziecko w tym wieku nie kontroluje
zwieraczy. Było warto biegać – około pierwszego roku życia
zużywaliśmy maksymalnie jedną pieluszkę dziennie, często była
całkowicie sucha. Około pierwszego roku życia dziecka matka
przypomniała sobie jednak, że nie może dłużej żyć bez
adrenaliny związanej z realizacją planów sprzedażowych i
postanowiła powrócić na łono swego chlebodawcy. Rezygnacja z
życia zawodowego to coś, o czym nie chciałam słyszeć. Najpierw
były opiekunki, które nie do końca dobrze znosiły kryteria
systemów motywacyjnych i nie akceptowały rozmów coachingowych.
Później przyszedł czas na żłobek. Żłobek niemal całkowicie
wyeliminował temat nocnika z życia naszego syna. W weekendy udawało
się nam w jakiś magiczny sposób podtrzymać nawyki, ale w tygodniu
korzystanie z nocnika z sukcesem miało miejsce tylko i wyłącznie
rano. Nie wołał – nie sadzali. Później, kiedy ból znacznie
ograniczył moją mobilność, regres został podtrzymany. I tak jest
do dzisiaj. Pewny jest tylko ten jeden raz – z samego rana, zaraz
po wstaniu. Reszta jest zagadką.</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po dziewiąte:
edukacja.</b> Nie wiem, jak mam tu siebie określić. Mania –
maniaczka. Przecież nie może być inaczej, przecież to oczywiste,
że ja nie mogłabym odpuścić. Kiedy miał trzy miesiące i leżał
na przewijaku, opowiadałam mu o zawiłościach układu krwionośnego,
o budowie szkieletu, o mięśniach, o układzie trawiennym –
wszystko co tylko sobie przypomniałam. Teraz uczymy się codziennie,
jeśli nie powiedzieć, że ciągle. Wyjaśniam, tłumaczę,
powtarzam. Po kilkuset razach zapamiętuje. Głowa, ręce, nogi to
już zdecydowanie za mało. Obojczyk, piszczele, kręgosłup, żołądek
– te słowa są jeszcze w stanie zaspokoić jego głód poznawczy.
Tempo jest szybkie, bo uczeń ma chłonny umysł. A ja, zafascynowana
jego zdolnościami poznawczymi, karmię go coraz to większymi
porcjami. Matka – psychopatka? Zaczęłam już zgłębiać tajniki
robotyki, bo nie wiem, kiedy mnie zaskoczy jakimś pytaniem.
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Po dziesiąte i
ostatnie: refleksje końcowe.</b></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
To co my
przekazaliśmy swojemu dziecku to jedno. A to czego nauczył się pod
naszą nieobecność to zupełnie co innego, coś na co mamy bardzo
znikomy wpływ. Zabawy w palenie papierosów, picie piwa, w
strzelanie z pistoletu – to coś, co w domu szybko ucinamy, ale to
również coś co spędza mi sen z powiek. My, rodzice, jesteśmy
aktualnie wzorcowym przykładem. Co jednak będzie, kiedy
przestaniemy nim być, a dziecko zacznie szukać własnej ścieżki?
Jeśli będziemy mieć szczęście, uda nam się nauczyć go myślenia
i podejmie dobre decyzje. A jeśli nie?</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-78797941992001468972014-10-02T19:23:00.001+02:002014-10-02T19:23:33.045+02:00Krótko o tym, skąd się wzięła Craft Mania oraz o wisiorze na konkurs Korallo<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Nie mogłam się doczekać chwili, w której będę mogła
przedstawić Wam moje najnowsze sutaszowe dzieło – wisior przygotowany na
konkurs Korallo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że nie potrafię poprzestać na
kilku umiejętnościach. Wręcz przeciwnie – muszę posiąść je wszystkie. Gdy
zaczęłam zajmować się rękodziełem, nie zdawałam sobie sprawy, że moje
zaangażowanie osiągnie tak wysoki poziom. Szybko zauważyłam, że to przestała
być zabawa, proste hobby wypełniające czas wolny czy sprawiające, że świeżo
upieczona matka może na powrót poczuć się pełnowartościową kobietą. Rękodzieło
stało się swego rodzaju ideologią, rozumiane przeze mnie bardzo szeroko,
ograniczone jedynie przez semantyczny zakres słowa „handmade” i poparte
opublikowanym przeze mnie i dla mnie na łamach portalu „Kobiecy Białystok”
manifestem (<a href="http://www.kobiecybialystok.pl/moda-na-handmade/">http://www.kobiecybialystok.pl/moda-na-handmade/</a>).
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">To ideologia, która sprzeciwia się rzeczom gotowym,
dostępnym w wielu egzemplarzach, upodabniającym nas do siebie i zatracającym
nasz indywidualizm. Oczywiście w racjonalnie ograniczonym wymiarze: nie
zamieszkamy w szałasie, chociaż czasem kusi ani nie wykopiemy na trawniku
lepianki, która służyłaby nam za spiżarnię. Powód: współczesność uzależnia.
Możemy jednakże przygotowywać samodzielnie posiłki, przetwory, słodycze; możemy
uszyć dla synka kilka zabawek i w ten sposób dać mu poznać ich nieskomplikowaną
złożoność i wartość ludzkiego wysiłku. Możemy nadać wnętrzom cień naszej
osobowości i ubiorom – naszego charakteru. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Zwykle się nie uzewnętrzniam, stronię przed duchowym
ekshibicjonizmem i pokrewnymi zjawiskami, ale do jednego muszę się przyznać:
już dawno nie czułam takiego natchnienia, jak podczas tworzenia tego
konkursowego wisiorka. Zupełnie, jak za czasów, kiedy całe tony pisanych przeze
mnie wierszy i opowiastek zalegały w szufladach biurka.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOIJ8UGOzKok0OLYIpVV0wFx-ChytnTj_KY__3wLtnJyUMfI3aru8WyTHjhrWGg6AjriL5JNaE2bNOQSR3Qet4uWxX6ua4PuOkYF2c29gsyBTT-PaFwMGbS4HcRyLmC7S_GC-wRCaqLmM/s1600/SDC12634+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOIJ8UGOzKok0OLYIpVV0wFx-ChytnTj_KY__3wLtnJyUMfI3aru8WyTHjhrWGg6AjriL5JNaE2bNOQSR3Qet4uWxX6ua4PuOkYF2c29gsyBTT-PaFwMGbS4HcRyLmC7S_GC-wRCaqLmM/s1600/SDC12634+logo.jpg" height="200" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Klikajcie w link i głosujcie na moje małe dzieło ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/korallopl/photos/a.716925401733110.1073741831.145961345496188/716925901733060/?type=3&theater">https://www.facebook.com/korallopl/photos/a.716925401733110.1073741831.145961345496188/716925901733060/?type=3&theater</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-7067972872647643482014-09-16T20:05:00.001+02:002014-09-16T20:06:44.481+02:00Piękno szlachetnych kamieni<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTVHitCEfDZRJLrIdv7rifw0UBWrNaLz0cO6vl7ITmdCVlTTx9KLY_7DBz40HMXOxJDWLVeHfAHNgZjWxUxaceuGxpHtjCAzdQnHco7mj4_ZfKItQ7ClXvsZQKU4VZvXo0CpZRqIlzY_o/s1600/SDC12371+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTVHitCEfDZRJLrIdv7rifw0UBWrNaLz0cO6vl7ITmdCVlTTx9KLY_7DBz40HMXOxJDWLVeHfAHNgZjWxUxaceuGxpHtjCAzdQnHco7mj4_ZfKItQ7ClXvsZQKU4VZvXo0CpZRqIlzY_o/s1600/SDC12371+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXlRxBztfFi3mBlsyS4ZBEEV2N1G96pM86hYaUlY0F6OqQbdxUN4gIW-5T1WO4Q6mhSp4Csn8HLZIQtImlCaxo48jZSmdU9zQdal6Er7UEoFXlNtdHnOINYAWNoV1C_-fQmkVSFvD6EPg/s1600/SDC12386+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXlRxBztfFi3mBlsyS4ZBEEV2N1G96pM86hYaUlY0F6OqQbdxUN4gIW-5T1WO4Q6mhSp4Csn8HLZIQtImlCaxo48jZSmdU9zQdal6Er7UEoFXlNtdHnOINYAWNoV1C_-fQmkVSFvD6EPg/s1600/SDC12386+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSUP7h8nBSfoeDYbIzzElBQwe9v2l93f6sUBXT27f1PGM256VmlMjeFopbkDyt57nusTcLu5IW8CrExuFVklsYZOOtwxcf4goCrRUcC9R4zz5Zzv05PLQSnuL6_DFJmSpIvsWRMsTnjgk/s1600/SDC12430+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSUP7h8nBSfoeDYbIzzElBQwe9v2l93f6sUBXT27f1PGM256VmlMjeFopbkDyt57nusTcLu5IW8CrExuFVklsYZOOtwxcf4goCrRUcC9R4zz5Zzv05PLQSnuL6_DFJmSpIvsWRMsTnjgk/s1600/SDC12430+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ4eQB0Y8XC8u3JOeLL7kDgFcjKoTxHKNBbNY-TgaJv8sTRbHKJ4RcDfxBLHbdoAtvYgqHMweUTujlEKXr6ZXguW_7mHp4zroVoaOknnbabfK4hjg_qZL6IC1RwJxBBKnYTOAwNCD-1MQ/s1600/SDC12432+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ4eQB0Y8XC8u3JOeLL7kDgFcjKoTxHKNBbNY-TgaJv8sTRbHKJ4RcDfxBLHbdoAtvYgqHMweUTujlEKXr6ZXguW_7mHp4zroVoaOknnbabfK4hjg_qZL6IC1RwJxBBKnYTOAwNCD-1MQ/s1600/SDC12432+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDRVBvM64rSvAUmHKkSfCn3jXwNwJ5XGmo9Bq4n8r2hCDz5ijDKDD-iYu-ioEoMf-mfEABsssiJPzgWgR2-8lPby-L79f7yhFGtMdXASlXSQJm9uXkdsVrflmXtMyFDOv0aoF-58q9w1o/s1600/SDC12436+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDRVBvM64rSvAUmHKkSfCn3jXwNwJ5XGmo9Bq4n8r2hCDz5ijDKDD-iYu-ioEoMf-mfEABsssiJPzgWgR2-8lPby-L79f7yhFGtMdXASlXSQJm9uXkdsVrflmXtMyFDOv0aoF-58q9w1o/s1600/SDC12436+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5EVie-MdoRbUTXJQ-tUp3aD5mk3trwEFmrW96ISR_5BHeLSiy84HSkqR5D9Rg9EugjRjJDCvA7HPHHagac68G4ZE8yKVYB1KmfY_7SQJMu492PLo-0PAc4Xz3sB9hCoYBkPkGEPjZMBA/s1600/SDC12455+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5EVie-MdoRbUTXJQ-tUp3aD5mk3trwEFmrW96ISR_5BHeLSiy84HSkqR5D9Rg9EugjRjJDCvA7HPHHagac68G4ZE8yKVYB1KmfY_7SQJMu492PLo-0PAc4Xz3sB9hCoYBkPkGEPjZMBA/s1600/SDC12455+logo.jpg" height="227" width="320" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-20014815338678277752014-08-26T12:31:00.002+02:002014-08-26T12:32:36.699+02:00<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Lato odeszło. 10 stopni w dzień to chyba wystarczający dowód. W moje kompozycje również powoli wkrada się jesień. Poniżej połączenie trzech bransoletek: 2x agat bawole oko i ciemnoróżowy jadeit, kule 8mm.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXryzASQKPbTZfLsPOuAAcadVrRb8jqWx71M48JL6wEajJUUhjOBMHYsdVMS1E9BaN6XS9-6t25pFbLQKTFTi3S84hXHzg0k7YoDNocadFrwTufRPewDHUv0TthMxIRhR_5JbgBldrTfU/s1600/SDC12329+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXryzASQKPbTZfLsPOuAAcadVrRb8jqWx71M48JL6wEajJUUhjOBMHYsdVMS1E9BaN6XS9-6t25pFbLQKTFTi3S84hXHzg0k7YoDNocadFrwTufRPewDHUv0TthMxIRhR_5JbgBldrTfU/s1600/SDC12329+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I jeszcze taka oto wariacja na temat niektórych z moich pasji:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSrVFJoIGCmnbwiqaU2bPG-rUoGGYiiHNoRva9tAozpfgP6-5nHz8gWmiN2-i5QC7N3EStfLU32zTHc2gKjfYzlTHwfVcduDsA3pzf0oC6ZFSKdZya6Hb-M6ygFghc30W0QiomnXfib6s/s1600/SDC12328+logo2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSrVFJoIGCmnbwiqaU2bPG-rUoGGYiiHNoRva9tAozpfgP6-5nHz8gWmiN2-i5QC7N3EStfLU32zTHc2gKjfYzlTHwfVcduDsA3pzf0oC6ZFSKdZya6Hb-M6ygFghc30W0QiomnXfib6s/s1600/SDC12328+logo2.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-5119939444313415372014-08-21T08:42:00.000+02:002014-08-21T08:42:14.210+02:00Chociaż chciałabym zatrzymać jak najdłużej jasny letni błękit nieba, to już wkradają się w kompozycje brązy, pomarańcz i ciemne zielenie. Z Podlasia lato już powoli odchodzi.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB1D_Sx0-XxNiKpwnTlzr9ZNxvI4mXgiSsEO2eBT1iepjQQc-I4XnmlHlYF8s2imkB0AvF8Z_7k6y0Vo5F1r_zWrVrqGXEe3niUU5Rg4VD7x86a5X9O1bFoh7VDU7ce7288-9h3y7hJ7U/s1600/SDC12258+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB1D_Sx0-XxNiKpwnTlzr9ZNxvI4mXgiSsEO2eBT1iepjQQc-I4XnmlHlYF8s2imkB0AvF8Z_7k6y0Vo5F1r_zWrVrqGXEe3niUU5Rg4VD7x86a5X9O1bFoh7VDU7ce7288-9h3y7hJ7U/s1600/SDC12258+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-56756745260220343602014-08-19T20:11:00.001+02:002014-08-19T20:12:17.553+02:00Cukierki, cukiereczki...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPFVFRfklAwKfRl9aDEdoGTrb8JQ4Fb6hCgzkF8CUpcT6A5EAVD5ZFnTTU7ysY7spY2Wmi_NqtwdBB9SOz0w2jdQAIDZ4Mkw3aQ9csliwa1P6PWRPijRJZSpCYFWeSzVOKX-NnqExMb2k/s1600/SDC12155.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPFVFRfklAwKfRl9aDEdoGTrb8JQ4Fb6hCgzkF8CUpcT6A5EAVD5ZFnTTU7ysY7spY2Wmi_NqtwdBB9SOz0w2jdQAIDZ4Mkw3aQ9csliwa1P6PWRPijRJZSpCYFWeSzVOKX-NnqExMb2k/s1600/SDC12155.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWpDudQSpx8Ywk4DNgzfV2jqbs2rGQtRUcX5T1RrVK-1H9xyRXQtBoJ19YLulBwgdErTXDBg9U4l7QrHJNDHk9aq9H1fqRXarO3iDL0BItUpdEZuMobhOi2fGO3buubQSZG28MN_LeFNQ/s1600/SDC12233.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWpDudQSpx8Ywk4DNgzfV2jqbs2rGQtRUcX5T1RrVK-1H9xyRXQtBoJ19YLulBwgdErTXDBg9U4l7QrHJNDHk9aq9H1fqRXarO3iDL0BItUpdEZuMobhOi2fGO3buubQSZG28MN_LeFNQ/s1600/SDC12233.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizaWZEPwNoEpPVlDKQ5iubRWHk854sFrXhB2xtjlOV6bv_0v2qbtAp7Co-2HrEJOGjGsdtH6i79HTZn6_fMYtE-qIz3cioOxqZYOazRhiK_Q5bTPrs5MhsSzA6yJBh3_B5Yy8pU8Qg7Qk/s1600/SDC12051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizaWZEPwNoEpPVlDKQ5iubRWHk854sFrXhB2xtjlOV6bv_0v2qbtAp7Co-2HrEJOGjGsdtH6i79HTZn6_fMYtE-qIz3cioOxqZYOazRhiK_Q5bTPrs5MhsSzA6yJBh3_B5Yy8pU8Qg7Qk/s1600/SDC12051.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-30635957224919873182014-08-18T08:26:00.000+02:002014-08-18T08:26:33.039+02:00Czekają mnie długie dwa tygodnie. Dni pod znakiem przede wszystkim pisania i edytowania. Szykują się kolejne artykuły do publikacji. Tematy zupełnie różne. Trwają prace nad nowym zdjęciem profilowym i zdjęciem w tle na FP. Powstają kolejne zamówienia na Was, które postaram się prezentować. Dzisiaj kamień, którego jeszcze nie było: noc Kairu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmzMuysDZ8IxBJD1eApQkRWQRtlCNswc8RB5DbJO3BjTx1cx5-Hlp8EOPJcRQYTAP90UbwppxKJv3Z1_iLK_Qxque1EL8ht3-Na6H6vKqpimn8RMoCpE5PRFznAOdhsEbLJMScabkSurk/s1600/SDC12199+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmzMuysDZ8IxBJD1eApQkRWQRtlCNswc8RB5DbJO3BjTx1cx5-Hlp8EOPJcRQYTAP90UbwppxKJv3Z1_iLK_Qxque1EL8ht3-Na6H6vKqpimn8RMoCpE5PRFznAOdhsEbLJMScabkSurk/s1600/SDC12199+logo.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-51548752426441264572014-08-14T08:13:00.001+02:002014-08-14T08:13:48.589+02:00Jeszcze lato czy już jesień?<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">A to mój ulubiony jaspis mokait. Każdy kamień jest inny. Według mnie nie wymaga żadnych dodatków w postaci zawieszek itp.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjATKC2DBgSyWuvthFWbNxUYQzsBqvqa55fB_ec3qYRuRKMzeENDOZhULtnd9ZFzalUJI9OXLfI9ooM-HA9wu_t7mmEHelPq9EwzIxDJhM2WimPKuDFii6qrbnXNMxcAltSn4k4xdHBfCg/s1600/SDC12193+logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjATKC2DBgSyWuvthFWbNxUYQzsBqvqa55fB_ec3qYRuRKMzeENDOZhULtnd9ZFzalUJI9OXLfI9ooM-HA9wu_t7mmEHelPq9EwzIxDJhM2WimPKuDFii6qrbnXNMxcAltSn4k4xdHBfCg/s1600/SDC12193+logo.jpg" height="234" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-50026032421661450522014-08-13T10:02:00.000+02:002014-08-13T10:02:01.166+02:00<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Zestaw bransoletek: złote hematyty 8 i 10 mm, jadeit morski z zawieszką kieł i marmur ciemno - zielono - granatowy z zawieszką róża. Dostępne w zestawie.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3dGpw3xdwJr9fVrWlwXXtnXtpnIMlQjGtlY2JXNpgnrFx_uNUMprIMX5OGObhy7DWr_ZGLTLIRAzVK4FaEfyZlvcNaTu13A6sWC47MnGN9MKL1wINtFpuOxPU7T9xqYRQVY6b3mM-Rzw/s1600/SDC12169.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3dGpw3xdwJr9fVrWlwXXtnXtpnIMlQjGtlY2JXNpgnrFx_uNUMprIMX5OGObhy7DWr_ZGLTLIRAzVK4FaEfyZlvcNaTu13A6sWC47MnGN9MKL1wINtFpuOxPU7T9xqYRQVY6b3mM-Rzw/s1600/SDC12169.JPG" height="245" width="320" /></a></div>
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-2380525959807058152014-08-08T08:55:00.000+02:002014-08-08T08:55:08.097+02:00Pokażę Wam jeszcze jedne kolczyki<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKeCauihiD5r4e-q3RlTnHPZaBdBpGF72CRTW9xLhdf19pEzqPj_PXa-cHahcbkyWr_bYaSXDrubFbWBWhlcMF4kuaLE4RLrLDjG6GefpCUKsQRnjNRbWk2n7aE4HSZKgCmwcK0KT8yyc/s1600/SDC12053.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKeCauihiD5r4e-q3RlTnHPZaBdBpGF72CRTW9xLhdf19pEzqPj_PXa-cHahcbkyWr_bYaSXDrubFbWBWhlcMF4kuaLE4RLrLDjG6GefpCUKsQRnjNRbWk2n7aE4HSZKgCmwcK0KT8yyc/s1600/SDC12053.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8BswKxN-Wekgb-NuOHn-zhpqWovL_N6pWJHb0Uhv5dhFfqtIjBPFJhBxZz8ybXizia1V4zhYGree-msXGOfUXryxCsJU1DQjHoimVtmZj1zyMvQiRaMeh-ZfbKT_FWBGb7grKS_pN1zs/s1600/SDC12056.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8BswKxN-Wekgb-NuOHn-zhpqWovL_N6pWJHb0Uhv5dhFfqtIjBPFJhBxZz8ybXizia1V4zhYGree-msXGOfUXryxCsJU1DQjHoimVtmZj1zyMvQiRaMeh-ZfbKT_FWBGb7grKS_pN1zs/s1600/SDC12056.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIh9yZpu8emxCMsz7Nj-wcnLXwtktrxN3hLvM6vAuNJ9cI6EYhTD95dF9anuizT9cETp2YQ5qaAJdV_wEi4Oo9um3wew0ahgmxiTgcJtCpLe2smz_6QRcm1DPtrs1fySrMuWu9fsFml90/s1600/SDC12057.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIh9yZpu8emxCMsz7Nj-wcnLXwtktrxN3hLvM6vAuNJ9cI6EYhTD95dF9anuizT9cETp2YQ5qaAJdV_wEi4Oo9um3wew0ahgmxiTgcJtCpLe2smz_6QRcm1DPtrs1fySrMuWu9fsFml90/s1600/SDC12057.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-3399791546217322902014-08-08T08:53:00.000+02:002014-08-08T08:53:48.232+02:00Wyróżnienie w Wyzwaniu SzufladyBardzo dziękuję za wyróżnienie mojej pracy w wyzwaniu Szuflady! Nie spodziewałam się :) To miłe wiedzieć, że moje dzieła się podobają ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA2qXVTIKUlb6EPe-1mt_w4gjFv0g5V7cfQY2j-f4FP3dB3hMcKFtwnEV4EtMfbq15d7A5CL1Q1fCg02nCIl5btUa_F_wexmEDK_WRzSIdPGQgntsN0CZp7zRuwESSiemMSwdMqvFt6BE/s1600/Pe_nialataMonikaGa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA2qXVTIKUlb6EPe-1mt_w4gjFv0g5V7cfQY2j-f4FP3dB3hMcKFtwnEV4EtMfbq15d7A5CL1Q1fCg02nCIl5btUa_F_wexmEDK_WRzSIdPGQgntsN0CZp7zRuwESSiemMSwdMqvFt6BE/s1600/Pe_nialataMonikaGa.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-91108221140542646172014-08-04T11:31:00.000+02:002014-08-04T11:39:31.884+02:00Kiermusy w sierpniu2.45 pobudka. Wyruszyliśmy wcześnie, żeby zdążyć zająć sobie miejsce w cieniu. 38 stopni wydawało się przerażające. Tym razem udało nam się ulokować nasz mały kramik w centralnej części placu.<br />
Zamówienia realizowałam na poczekaniu:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCVgGw95yB6Fkmm0mnCVqJxqRodG3IOMJekVEGJxt6XsxOp2BARNYFvFVjpc4yGV_qJa-WIRif4XtT1fOJ74ODjNBSaf9hSqizLPz3CaWJHOluncedv1kjVL1girrEn0_f-7rdWXWyVMM/s1600/SDC12025.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCVgGw95yB6Fkmm0mnCVqJxqRodG3IOMJekVEGJxt6XsxOp2BARNYFvFVjpc4yGV_qJa-WIRif4XtT1fOJ74ODjNBSaf9hSqizLPz3CaWJHOluncedv1kjVL1girrEn0_f-7rdWXWyVMM/s1600/SDC12025.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
Trudno było znaleźć chwilę, aby zrobić zdjęcia. Ruch był dosyć intensywny:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbV1PBReT_wNRTu5ydoy-rxLRBLq73zOhXWJQmDE1H6AS3VPwCyvu6KtvpsguCTjH0HO6FCAnrldyUIMuMNoKB8TO6wys_fz8dwEfwTn2HyQHLhuhGVF8Nn-_k2b8NK1gombLCOh73JhQ/s1600/SDC12029.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbV1PBReT_wNRTu5ydoy-rxLRBLq73zOhXWJQmDE1H6AS3VPwCyvu6KtvpsguCTjH0HO6FCAnrldyUIMuMNoKB8TO6wys_fz8dwEfwTn2HyQHLhuhGVF8Nn-_k2b8NK1gombLCOh73JhQ/s1600/SDC12029.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
Pracowało się miło i w doborowym towarzystwie. Tuż za ogrodzeniem mieliśmy takie widoki:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-prmEv8wHaZYG2C7c4rK3tfqzgX7MC7rWNz8jkjiB-R_lx-DY8Ncg30Sw6BsGVI7Ca6Zt1djjnlPjA14bke96-IIllwT5FHNrb0BXD8mN5J_sa9a7vOW0LcH2h1UZHjTozBi1sO9pTfQ/s1600/SDC12047.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-prmEv8wHaZYG2C7c4rK3tfqzgX7MC7rWNz8jkjiB-R_lx-DY8Ncg30Sw6BsGVI7Ca6Zt1djjnlPjA14bke96-IIllwT5FHNrb0BXD8mN5J_sa9a7vOW0LcH2h1UZHjTozBi1sO9pTfQ/s1600/SDC12047.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
A na przyszły miesiąc szykujemy nie lada atrakcje! Uchylę rąbka tajemnicy i powiem tylko, że będziemy mieć małe kowadełko :D Już nie możemy doczekać się września! Będziemy promować mało znane techniki i naturalne piękno miedzianej biżuterii :DAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-36512961317642545562014-07-29T07:40:00.001+02:002014-07-29T07:40:48.761+02:00Miedziane kolczyki cd.<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">A niedawno powstały takie miedziane kolczyki. 100% ręcznie robione (również bigle). </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2wWwumAmX1WGf0SWEkEZ6lMHWVVU4EvfUBAcg84PddOEyGn8R8V0ZeRXnJRO1fn8_yKAqwJoEyQ296uTyHo1SNxVZ3PVJ_2qyr6PUjSqav7K0F5l8la2kDed3SMZ9ZqecrvtZGi8Dlt0/s1600/SDC11904.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2wWwumAmX1WGf0SWEkEZ6lMHWVVU4EvfUBAcg84PddOEyGn8R8V0ZeRXnJRO1fn8_yKAqwJoEyQ296uTyHo1SNxVZ3PVJ_2qyr6PUjSqav7K0F5l8la2kDed3SMZ9ZqecrvtZGi8Dlt0/s1600/SDC11904.JPG" height="299" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-28933678545003594872014-07-18T12:09:00.000+02:002014-07-18T12:10:06.690+02:00Nie mogę się uwolnić...Miedź nie daje mi spokoju. Wyposażona w "nowe" materiały, postanowiłam stworzyć lepszą wersję prezentowanej przeze mnie wcześniej bransoletki. W ten sposób powstała ta, mieniąca się kolorami złota i czerwieni. Tym razem wykonałam do niej piękne, proste zapięcie. Elegancja w unikatowym wydaniu, idealna na słoneczne dni.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHtFnupawPmXCZ7X4CGqA3XNjl8VMgNSCxt4J0HRyqvuOLQn5dhDIOpm8hbqXE9kqeoIEccgRpOtBunt1_NjLo3vQi0N_jVIYT4TC9SULTjTe0XXa0XigswCsRvv5L2_PopiARhKALRas/s1600/SDC11813.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHtFnupawPmXCZ7X4CGqA3XNjl8VMgNSCxt4J0HRyqvuOLQn5dhDIOpm8hbqXE9kqeoIEccgRpOtBunt1_NjLo3vQi0N_jVIYT4TC9SULTjTe0XXa0XigswCsRvv5L2_PopiARhKALRas/s1600/SDC11813.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBR8AnLhd7mTXucd5_BcIbC-v8XD738tbes3CgeX6yKl3IDQdiL88bpndlFoRa75MSuQBx1gVTjjQXfj-g_qElTG1XpfjaU-WO5ExEao4UJpI8HFn4XA5IVUjaXrQnDU3olU8o1w6yKr0/s1600/SDC11818.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBR8AnLhd7mTXucd5_BcIbC-v8XD738tbes3CgeX6yKl3IDQdiL88bpndlFoRa75MSuQBx1gVTjjQXfj-g_qElTG1XpfjaU-WO5ExEao4UJpI8HFn4XA5IVUjaXrQnDU3olU8o1w6yKr0/s1600/SDC11818.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpbj9wIedU5zy-fdr6HgABZKp3X1fFWUTmqtJE2WEei-oW4HUq2oqx8ECJy-Bdv6GGGePhoc0jlxspo6rydB_d0kRuC-Q5bMSIZs3pGGSHqhFE8nGdbQXR6prSBpujOF7SuYhkWqpusXM/s1600/SDC11784.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpbj9wIedU5zy-fdr6HgABZKp3X1fFWUTmqtJE2WEei-oW4HUq2oqx8ECJy-Bdv6GGGePhoc0jlxspo6rydB_d0kRuC-Q5bMSIZs3pGGSHqhFE8nGdbQXR6prSBpujOF7SuYhkWqpusXM/s1600/SDC11784.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1hVejeHJdTGXcuM59OPegy2cTHDFyLBsZf83APaLf6jNgqDCp7zE718zhEKeNGmovxUTF5Yj6FeYHEZvzx5jvoRJiIirJWAOxL8UQQG70l9Zx1Y_v4wWMBch8D75UboqWeozm14hoqT4/s1600/SDC11788.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1hVejeHJdTGXcuM59OPegy2cTHDFyLBsZf83APaLf6jNgqDCp7zE718zhEKeNGmovxUTF5Yj6FeYHEZvzx5jvoRJiIirJWAOxL8UQQG70l9Zx1Y_v4wWMBch8D75UboqWeozm14hoqT4/s1600/SDC11788.JPG" height="135" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-25636064844145070802014-07-17T13:12:00.000+02:002014-07-17T13:12:16.942+02:00Magic Custard Cake<div style="background-color: white; color: grey; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.359999656677246px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em;">
Wspomnienia z mojego londyńskiego epizodu powoli się zacierają. Nie dają jednak o sobie zapomnieć smaki. Aby nieco odświeżyć sobi<span class="text_exposed_show" style="display: inline;">e pamięć, zdecydowałam się wypróbować przepis na Magic Custard Cake (<a href="http://whiteonricecouple.com/recipes/magic-custard-cake/" rel="nofollow" style="color: #3b5998; cursor: pointer; text-decoration: none;" target="_blank">http://whiteonricecouple.com/recipes/magic-custard-cake/</a>).<br />Trzeba przyznać, że pyszne. Ale to jednak nie to samo <i class="_4-k1 img sp_VTD04nrPnvj sx_3b40cc" style="background-image: url(https://fbstatic-a.akamaihd.net/rsrc.php/v2/yf/r/vgEDZOkFYM2.png); background-position: -221px -866px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"></i></span></div>
<div class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: grey; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.359999656677246px;">
<div style="margin-bottom: 1em; margin-top: 1em;">
W kulinarnym temacie pozostając: trwają zaciekłe próby stworzenia idealnego smaku pralin z absyntem (z czym go połączyć?) i powstał kolejny pomysł na niepowtarzalny smak (o tym wkrótce). A może Wy macie jakieś ciekawe propozycje?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr1I-ac-Vm5E09p9ZZWMObLpfuzC0yJVl7fQEZcOYp1JK4anq3ylibZ1LhIlwna_yCknChVIWxPzZZpZ59IFpErXhk5p1U4sd5qrwXidw221wc2rZRiGrdZb3Zsavq8iV7nM40pLR3xqw/s1600/SDC10750.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr1I-ac-Vm5E09p9ZZWMObLpfuzC0yJVl7fQEZcOYp1JK4anq3ylibZ1LhIlwna_yCknChVIWxPzZZpZ59IFpErXhk5p1U4sd5qrwXidw221wc2rZRiGrdZb3Zsavq8iV7nM40pLR3xqw/s1600/SDC10750.JPG" height="320" width="279" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 1em; margin-top: 1em;">
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-44745251580985057572014-07-13T20:55:00.002+02:002014-07-13T20:56:10.702+02:00Coś dla mamy, coś dla synaBiżuteria, kuchnia - to nie wszystko. To malutki fragment niezwykle barwnej całości, na którą składają się również projekty małych zabawek.<br />
<br />
Kilka miesięcy temu powstało kilka kieszonkowych maskotek - przytulanek z filcu. Poniżej dwie z nich. Ta Supersowa (ewentualnie Sowa z Żelaza ;)) jest dla syna:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiee-ph22mFmLodhk90MJIM_SGeZjITCelbrQh0ogHk3lT7woXMgWuLrbv44jINQ4oYQ0jdtaLGD4finLHcEfaYpvj5Tbq27rpQ7uu9KQg58-kQWXi9xMlnD0WvjajE69epudeeioBx1eQ/s1600/10011241_632834463432178_41385548_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiee-ph22mFmLodhk90MJIM_SGeZjITCelbrQh0ogHk3lT7woXMgWuLrbv44jINQ4oYQ0jdtaLGD4finLHcEfaYpvj5Tbq27rpQ7uu9KQg58-kQWXi9xMlnD0WvjajE69epudeeioBx1eQ/s1600/10011241_632834463432178_41385548_n.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
A ta... dla mamy :D:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDWpV9l54hI0gNQiyi-LnXpFKkkFr8VwJa-NNSTDYFms7cJzVIjZkpfotGa6fOkLdNQvFca0Vg1rcOAMm86LFCMxLbG5kpyO4PJgoibSfwLonv9nY8d4NSynvvDrkbMuYAuvFOLTb60VQ/s1600/1900026_631531193562505_445461047_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDWpV9l54hI0gNQiyi-LnXpFKkkFr8VwJa-NNSTDYFms7cJzVIjZkpfotGa6fOkLdNQvFca0Vg1rcOAMm86LFCMxLbG5kpyO4PJgoibSfwLonv9nY8d4NSynvvDrkbMuYAuvFOLTb60VQ/s1600/1900026_631531193562505_445461047_n.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
Sowa Heisenberg.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-18458095976474117502014-07-10T15:53:00.000+02:002014-07-10T15:53:51.912+02:00...Było nad nimi trochę pracy, polegającej głównie na tym, aby uporządkować spontaniczność powyginanych krawędzi, by nadać tym długim nitkom określony kierunek. Może Paryż? Może Rzym? Może Tokio?<br />
<br />
To przecież tylko miedź, którą ktoś kiedyś wyrzucił do kosza, a w promieniach słońca mieni się bardziej niż złoto!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSWQjSLfyglyaZlH4Ou8b0EoDr980fERFLfs6FqMEQcE_Kyn4pj-xrcIpJ59SYvovaqjhrtmh9SAgapOnbmEsevcqh52zpUZM2qhHrsOGWK7YK6up9lw21j1SshERd05iHmH2tvX3ZUmI/s1600/1781951_632836696765288_1139364576_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSWQjSLfyglyaZlH4Ou8b0EoDr980fERFLfs6FqMEQcE_Kyn4pj-xrcIpJ59SYvovaqjhrtmh9SAgapOnbmEsevcqh52zpUZM2qhHrsOGWK7YK6up9lw21j1SshERd05iHmH2tvX3ZUmI/s1600/1781951_632836696765288_1139364576_n.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWx9bYVVwU6uMEZaV3-OQ6C8dueWdBBhhihdFhyphenhyphenh5wGWziGpkXFHPpvEOYGqX2YeRld85ypZec-iaahXgm4tH7t-ME1up0s8s2tnt4exvve8ZqEdoqo4TupaKiX893to4s5HZpgQnLItY/s1600/1796607_632836900098601_879651212_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWx9bYVVwU6uMEZaV3-OQ6C8dueWdBBhhihdFhyphenhyphenh5wGWziGpkXFHPpvEOYGqX2YeRld85ypZec-iaahXgm4tH7t-ME1up0s8s2tnt4exvve8ZqEdoqo4TupaKiX893to4s5HZpgQnLItY/s1600/1796607_632836900098601_879651212_n.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIiOpc1VNvqe3YyFph_G1xoFG152GMU_E9lsbnGNNOxzU06q8RPTTEm3z1qCtELkFyfkL_uuk3b7Tyv_owlPxy6-6GFpyV20LyCyjogHe4I3ymbG0H0c-E7YmvWdUk_1BTW_Y7BRTXB78/s1600/1958512_632836903431934_35658525_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIiOpc1VNvqe3YyFph_G1xoFG152GMU_E9lsbnGNNOxzU06q8RPTTEm3z1qCtELkFyfkL_uuk3b7Tyv_owlPxy6-6GFpyV20LyCyjogHe4I3ymbG0H0c-E7YmvWdUk_1BTW_Y7BRTXB78/s1600/1958512_632836903431934_35658525_n.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-76632053958584447872014-07-07T10:30:00.000+02:002014-07-07T10:30:13.394+02:00Bransoletki, bransoletki...Poniżej pierwsza porcja bransoletek w formie przykładowych połączeń.<br />
1. Z zawieszką w kolorze złotym: agat bawole oko, kocie oko, 10 mm; z zawieszką w kolorze srebrnym: agat bawole, tygrysie oko, jadeit, 10 mm.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivf6I7PPje74BoPBc8zv1lNYTR96JQQgvmQyXVX8h2ExcThboabMsQlHrLmN9PVtJ2nUfcD1naK1X6S97S4Sshm8ojJng-154xshIcK8q1y0cr7GqilapdHiG2iUj79OcM10w3AAdqmX8/s1600/SDC11651.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivf6I7PPje74BoPBc8zv1lNYTR96JQQgvmQyXVX8h2ExcThboabMsQlHrLmN9PVtJ2nUfcD1naK1X6S97S4Sshm8ojJng-154xshIcK8q1y0cr7GqilapdHiG2iUj79OcM10w3AAdqmX8/s1600/SDC11651.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2. Bransoletki bez zawieszek: 2x agat 10 mm, 8 mm; z zawieszką: agat 8 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw0_ykcRoZPXtjA2UqmOPNQ3Rbbiomyvi6YhmEukutaukf2Q-A8Rvr541gVkvfVzSA5Ilk27ctglbCRN5d18UNzJHBHrZLN4kCgCz4bfi5l460u-wJm3MNpNU1MxVWZ0yXO62KNeoOxTk/s1600/SDC11655.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw0_ykcRoZPXtjA2UqmOPNQ3Rbbiomyvi6YhmEukutaukf2Q-A8Rvr541gVkvfVzSA5Ilk27ctglbCRN5d18UNzJHBHrZLN4kCgCz4bfi5l460u-wJm3MNpNU1MxVWZ0yXO62KNeoOxTk/s1600/SDC11655.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3. Z zawieszką sójka: onyks, labradoryt 12 mm; z gwiazdkami: labradoryt, onyks 12 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsXYM21GqOF7rjGzYPPDsekp6VWZgT9ZzabFXycKXxL_lBp6yu9yRPWI7Ez8jjWKqMF47MhwKiUGHaNQYXLQXqTZKPZB9F5yefYNtuAb6a3ibZu5hEVNG_Fl3Vi25aHvDa-qDT7K2wLEw/s1600/SDC11667.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsXYM21GqOF7rjGzYPPDsekp6VWZgT9ZzabFXycKXxL_lBp6yu9yRPWI7Ez8jjWKqMF47MhwKiUGHaNQYXLQXqTZKPZB9F5yefYNtuAb6a3ibZu5hEVNG_Fl3Vi25aHvDa-qDT7K2wLEw/s1600/SDC11667.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
4. Z zawieszką: kocie oko 10 mm; nefryt 10 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgi-dGduPdOlkTmugvqpB8basp9Kw2lh3PqFC8bTxa69jIRcfKptmihSfA9zah1OfrE295tFwYVsA4SpabfvGlCqf0AmnEJnIY73mDKXAm7CHKHvdN0QNKSXQfx64-Q6Yt30iln6n_Vz8/s1600/SDC11668.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgi-dGduPdOlkTmugvqpB8basp9Kw2lh3PqFC8bTxa69jIRcfKptmihSfA9zah1OfrE295tFwYVsA4SpabfvGlCqf0AmnEJnIY73mDKXAm7CHKHvdN0QNKSXQfx64-Q6Yt30iln6n_Vz8/s1600/SDC11668.JPG" height="254" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
5. Z rzemyków: szerokość ok. 35 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN7Jf4noXT9YCSY87x_rhdT9h8aJIq9PwW2P_haf3lYfRtJ2_Ma1yoUHKF3ihJzKDS15ME2GVIO07n4GZ8LCEHPUuJ5D2AFjOvd7BV3J07qyvE_JRtYgw1amitgrWIcyO8paqWVsBNs6k/s1600/SDC11673.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN7Jf4noXT9YCSY87x_rhdT9h8aJIq9PwW2P_haf3lYfRtJ2_Ma1yoUHKF3ihJzKDS15ME2GVIO07n4GZ8LCEHPUuJ5D2AFjOvd7BV3J07qyvE_JRtYgw1amitgrWIcyO8paqWVsBNs6k/s1600/SDC11673.JPG" height="259" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
6. Bez zawieszki: agat 12 mm; z zawieszką: jadeit 12 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfXFEcCu0iDu8NvKryl-hKlWwRhW83JShAWPA517eFzmHviotqI6jU3q-B6WRaW9_gOuYgOMWm-39beNp98pt_8fUyz7sSW-zHMkKIC7GpkICwARpgnhfVIKu-ihbJnTYmlGo_SSKKOU8/s1600/SDC11677.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfXFEcCu0iDu8NvKryl-hKlWwRhW83JShAWPA517eFzmHviotqI6jU3q-B6WRaW9_gOuYgOMWm-39beNp98pt_8fUyz7sSW-zHMkKIC7GpkICwARpgnhfVIKu-ihbJnTYmlGo_SSKKOU8/s1600/SDC11677.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
7. Z zawieszką: kocie oko 10 mm; bez zawieszki: opal 10 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM5ST8FzLqUqkuoEOm5L8sKntB8_zzOSOScYu_3yrQYzPpXThC27JzyXFjG4QlFNcxdM96xGsdXM5lhlPuFLuEr7lwPQcYqU3dlaKq_IXU3y6TnjgIN225osCUBENB27Z2TXBWh7R8s4Q/s1600/SDC11680.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM5ST8FzLqUqkuoEOm5L8sKntB8_zzOSOScYu_3yrQYzPpXThC27JzyXFjG4QlFNcxdM96xGsdXM5lhlPuFLuEr7lwPQcYqU3dlaKq_IXU3y6TnjgIN225osCUBENB27Z2TXBWh7R8s4Q/s1600/SDC11680.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
8. Z zawieszką: onyks 12 mm; bez zawieszki: labradoryt 12 mm.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgVWddsdAXyQGvp8Xab8fORtgFIxvsDNSWIASKknxv5wBxxOhcPzvhCDOqeXrZZnbJDjCJuHMNsFhd1fywiS6SP-VwsBtefKXU_dPwt8Kx1D3gOsMk1v92pIfluQB8EO1eiUeNzHP_1lg/s1600/SDC11681.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgVWddsdAXyQGvp8Xab8fORtgFIxvsDNSWIASKknxv5wBxxOhcPzvhCDOqeXrZZnbJDjCJuHMNsFhd1fywiS6SP-VwsBtefKXU_dPwt8Kx1D3gOsMk1v92pIfluQB8EO1eiUeNzHP_1lg/s1600/SDC11681.JPG" height="247" width="320" /></a></div>
9. Z zawieszką piesek: kocie oko, labradoryt, agat, 10 mm; z gwiazdką: onyks, agat, 10 mm.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmzuKgSybAlb2pS7X-LCitFXFT2PTLWgN2LkoYWUnXQ4PS-5zroSPNUIMuqQx3zNNa81xlk2FKTxCuFtzbX6CxnVulpaQc_Mm7lFisMqaxp02dOC8LecTRs3YHMxCgcf_e_8D7WjNXFbs/s1600/SDC11685.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmzuKgSybAlb2pS7X-LCitFXFT2PTLWgN2LkoYWUnXQ4PS-5zroSPNUIMuqQx3zNNa81xlk2FKTxCuFtzbX6CxnVulpaQc_Mm7lFisMqaxp02dOC8LecTRs3YHMxCgcf_e_8D7WjNXFbs/s1600/SDC11685.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
10. Bryłki: czarny agat, tygrysie oko.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG7Cjjun1OQ96Rb9859DvrYIl6oeiio-o7kE_tvSYyQ8vmhyDW3UC0iPD_u21TtcYR7el05i9uk0e-ARCCCBFRXGt9t5vKhyphenhyphenNlv9JeS40-rfGkRTa_az9diZUQAC-V27IP9rYYJczj6C8/s1600/SDC11690.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG7Cjjun1OQ96Rb9859DvrYIl6oeiio-o7kE_tvSYyQ8vmhyDW3UC0iPD_u21TtcYR7el05i9uk0e-ARCCCBFRXGt9t5vKhyphenhyphenNlv9JeS40-rfGkRTa_az9diZUQAC-V27IP9rYYJczj6C8/s1600/SDC11690.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
11. Piasek pustyni 10, 12 mm.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc5EJ00MZKLwk9IdxWxYJP5UQcWzS-hAEdRtoboLuHeUTAV0lqHiAEFxY20p0g_3qNcKMxarC2tt0WrNWbRlr402tpa6RsySIJc0ve0f0d7WQ_oBvkOKqexrxX70-mDirH1gwc0HUE2TA/s1600/SDC11699.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc5EJ00MZKLwk9IdxWxYJP5UQcWzS-hAEdRtoboLuHeUTAV0lqHiAEFxY20p0g_3qNcKMxarC2tt0WrNWbRlr402tpa6RsySIJc0ve0f0d7WQ_oBvkOKqexrxX70-mDirH1gwc0HUE2TA/s1600/SDC11699.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
12. Z zawieszką gwiazdka: onyks, jadeit 10 mm; z ważką: jadeit 10 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0xlezavGr88qcDNwLPIIYIIzuQPIjwmLOYCvech3dZ3AXOGzVi-tFHooiasrxtI01AEAP6AJPeaTszVmapt5Ntd4kEG91sCHT0eBzSR33GLbjeu2avg9o4OyVxQfBi3Ouzmq2E7d1npY/s1600/SDC11701.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0xlezavGr88qcDNwLPIIYIIzuQPIjwmLOYCvech3dZ3AXOGzVi-tFHooiasrxtI01AEAP6AJPeaTszVmapt5Ntd4kEG91sCHT0eBzSR33GLbjeu2avg9o4OyVxQfBi3Ouzmq2E7d1npY/s1600/SDC11701.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
13. Jadeit 10 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizpu6uWGmLsBVUMrkPRDxCMlh9tWvVACNe76WK0pUHb38V17-L6DJ46ctTOMHsfORAzIB_gtOOTUjr2B6OmhzNMCnf2tRK8MGNlN2aROdJ6WnxO2CwhjKZ-lKJJvlVjTVQUWB9x0f9iGg/s1600/SDC11703.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizpu6uWGmLsBVUMrkPRDxCMlh9tWvVACNe76WK0pUHb38V17-L6DJ46ctTOMHsfORAzIB_gtOOTUjr2B6OmhzNMCnf2tRK8MGNlN2aROdJ6WnxO2CwhjKZ-lKJJvlVjTVQUWB9x0f9iGg/s1600/SDC11703.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
14. Czarna: onyks 12 mm; różowa: jadeit 10 mm; sznurek pleciony.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx97_qZh3CAyZS8N53HeCxfKstEc1Ou644xD5yuwu3GpHTBP1L1cjZtO0Pt_4OR42pakzNADRDykS4hN9F0RSC1orMbtsJJZMvz02eyvFkJXUt-8unBZ1GHJopZV0JRx_cw9_q1K1-_xI/s1600/SDC11321.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx97_qZh3CAyZS8N53HeCxfKstEc1Ou644xD5yuwu3GpHTBP1L1cjZtO0Pt_4OR42pakzNADRDykS4hN9F0RSC1orMbtsJJZMvz02eyvFkJXUt-8unBZ1GHJopZV0JRx_cw9_q1K1-_xI/s1600/SDC11321.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
15. J.w. + opal 10 mm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM6A6nJ-WGMzT2W2YG-Ft7MQEWiZdQ5I4FjJeR2PPbyhmngUqLBm6EflBJSdWCRsGDoIceIBjxDLkLqcs1qM8_5T230L9Dt_Z6BFRm4JgKo6KQviaUoy4YtiPrRTg4mqptUjIXuX3ZxwU/s1600/SDC11330.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM6A6nJ-WGMzT2W2YG-Ft7MQEWiZdQ5I4FjJeR2PPbyhmngUqLBm6EflBJSdWCRsGDoIceIBjxDLkLqcs1qM8_5T230L9Dt_Z6BFRm4JgKo6KQviaUoy4YtiPrRTg4mqptUjIXuX3ZxwU/s1600/SDC11330.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-40237611155957470312014-07-07T09:10:00.000+02:002014-07-07T09:15:34.654+02:00Na Jarmarku było tak...<div style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.31999969482422px; margin-bottom: 6px;">
Tak bawiliśmy się wczoraj na jarmarku w Kiermusach <i class="_4-k1 img sp_qOYFY0YXJi4 sx_0d9d08" style="background-image: url(https://fbstatic-a.akamaihd.net/rsrc.php/v2/yG/r/wQR-drE4rHO.png); background-position: -255px -849px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"></i><br />
Świetny sposób na to, aby połączyć przyjemne z pożytecznym. Atmosfera piknikowa, ciekawi ludzie, produkty jedyne w swoim rodzaju!</div>
<div style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.31999969482422px; margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
Wielu zadowolonych klientów opuściło nas zaopatrzonych w bransoletki własnego pomysłu, które powstawały na ich oczach. Z prostoty wyłoniła się zupełnie nowa jakość: spersonalizowane projekty, których realizacja następuje zanim zdążysz wypić kubek kawy <i class="_4-k1 img sp_qOYFY0YXJi4 sx_9dcc06" style="background-image: url(https://fbstatic-a.akamaihd.net/rsrc.php/v2/yG/r/wQR-drE4rHO.png); background-position: -119px -866px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"></i></div>
<div class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.31999969482422px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfGTQpqNCBnDONPSRhb8sg50ijW6v3fPqtomwjtLurFviUpxGtTcOtANVKUf8QBk4JaFpWDvnvm6yXpWyogxGdYr_rZ-iEwAxPJiYTQb2GZ0SCzT_eGQsAmoHx8PL2Hd6khc8b4ULj-NM/s1600/SDC11710.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfGTQpqNCBnDONPSRhb8sg50ijW6v3fPqtomwjtLurFviUpxGtTcOtANVKUf8QBk4JaFpWDvnvm6yXpWyogxGdYr_rZ-iEwAxPJiYTQb2GZ0SCzT_eGQsAmoHx8PL2Hd6khc8b4ULj-NM/s1600/SDC11710.JPG" height="246" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje9wR9HkzT49mZTMSCvBZqcLct_3HbSFzUzB5MMiZ-6umbaxziV2SPmRpAV0PHtVRjCNR__41riLb0GC8lz5pbVNeMItdcN-eBsFf22Qr_TqAMw3v3oNV9_K-On33_oD8dhLuB48nH5U4/s1600/SDC11713.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje9wR9HkzT49mZTMSCvBZqcLct_3HbSFzUzB5MMiZ-6umbaxziV2SPmRpAV0PHtVRjCNR__41riLb0GC8lz5pbVNeMItdcN-eBsFf22Qr_TqAMw3v3oNV9_K-On33_oD8dhLuB48nH5U4/s1600/SDC11713.JPG" height="320" width="240" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
Do zobaczenia za miesiąc! <i class="_4-k1 img sp_qOYFY0YXJi4 sx_9dcc06" style="background-image: url(https://fbstatic-a.akamaihd.net/rsrc.php/v2/yG/r/wQR-drE4rHO.png); background-position: -119px -866px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"></i></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-64879845463302816662014-04-04T14:17:00.000+02:002014-07-07T09:16:50.843+02:00Mini Panna Cotta z białą czekoladą i sosem truskawkowymOd tego przepisu zaczęła się moja przygoda z blogami kulinarnymi. Urzekła mnie jego prostota, zachwyciła łatwość wykonania i obezwładnił smak. Osobiście nie przepadam za białą czekoladą, ale to połączenie nie ma sobie równych. Oryginalny przepis pochodzi z bloga <a href="http://pieprzczywanilia.blogspot.com/2009/06/panna-cotta-z-biaa-czekolada-wanilia-i.html" target="_blank">Pieprz czy Wanilia</a>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1WBaG6plAmgB4GF2cHd-kCHwpQ8m0bJe601H2BwM_Mva3UhO7cg9SjOHwamglWRWf0usowVD-D-u8gxNpe8om9k8frINpxAbRseStE4kRypbLS4zxAd3InDwc0xLLTvAX-Iqhs3K6WQc/s1600/SDC10577.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1WBaG6plAmgB4GF2cHd-kCHwpQ8m0bJe601H2BwM_Mva3UhO7cg9SjOHwamglWRWf0usowVD-D-u8gxNpe8om9k8frINpxAbRseStE4kRypbLS4zxAd3InDwc0xLLTvAX-Iqhs3K6WQc/s1600/SDC10577.JPG" height="291" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Składniki:<br />
500 ml śmietanki (ja użyłam 30%)<br />
100 g białej czekolady (u mnie tradycyjnie belgijska, ale przepis wypróbowałam z różnymi, również najzwyklejszymi czekoladami i w każdym wariancie smak jest doskonały)<br />
3 łyżeczki żelatyny w proszku<br />
ew. laska wanilii lub cukier waniliowy<br />
<br />
Żelatynę dokładnie wymieszać w niewielkiej ilości gorącej wody.<br />
Do rondelka wlać śmietankę oraz dodać pokruszoną na kawałki czekoladę. Podgrzewać na małym ogniu, co pewien czas mieszając. Gdy tylko zacznie się gotować, wyłączyć, dodać rozpuszczoną żelatynę, wymieszać.<br />
<br />
Taka masa jest już gotowa do rozlewania w foremki. Próbowałam wielu sposobów: szklanki, miseczki, wykładanie folią spożywczą, zanurzanie w gorącej wodzie, aby łatwiej wyszły z formy... Ale to co zrobiłam teraz to absolutny hit! Użyłam silikonowych foremek do czekoladek, których mam kilka w najróżniejszych kształtach i foremki do minimuffinek. Rozlałam śmietankę do form, przykryłam folią spożywczą, aby nie utworzył się kożuch, a już po dwóch godzinach gotowe mini Panna Cotty wyślizgiwały się z foremki wprost na talerz!<br />
<br />
Idealny deser dla osób, które cenią sobie czas wolny, jak również dla tych, które cenią doskonały smak. Nieskromnie dodam, że tym przepisem zapewniłam mojej drugiej połowie krótką wycieczkę do bram nieba ;)<br />
<br />
Miłego weekendu i<br />
Smacznego!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibitfSUm-qLN7EEkaxuj5krkTzQKkzFP39IHpEdTbMObWi3jQtaaE8iOtD8y1JhjzOkPidkodeE_KJ2BaVQ8GSS_vgvN0nAIXiwlpJ5v9R6AYOZBsfXBvJJTTAWI1crg-jYhJ4KM9g31s/s1600/SDC10580.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibitfSUm-qLN7EEkaxuj5krkTzQKkzFP39IHpEdTbMObWi3jQtaaE8iOtD8y1JhjzOkPidkodeE_KJ2BaVQ8GSS_vgvN0nAIXiwlpJ5v9R6AYOZBsfXBvJJTTAWI1crg-jYhJ4KM9g31s/s1600/SDC10580.JPG" height="320" width="242" /></a></div>
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-38606355183546097602014-04-04T13:33:00.000+02:002014-07-07T09:17:44.309+02:00Miedziane kolczyki krok po kroku - cz. 1Dziś pokażę Wam, jak łatwo wykonać samodzielnie niepowtarzalną parę kolczyków.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNlrqnphMOObgSoJdhiHQMvkrw9EBPncRq8vdVOQmlgXgfQnM80caj7uoeO0EXiOjvRy8XnKUprrVVgc6Uk4hyQnDFFnuJKMSNzPumu9eWOm8XLKV1Z3Iyu9xLv96GQuw_lpYfUCekMtg/s1600/SDC10548.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNlrqnphMOObgSoJdhiHQMvkrw9EBPncRq8vdVOQmlgXgfQnM80caj7uoeO0EXiOjvRy8XnKUprrVVgc6Uk4hyQnDFFnuJKMSNzPumu9eWOm8XLKV1Z3Iyu9xLv96GQuw_lpYfUCekMtg/s1600/SDC10548.JPG" height="320" width="240" /></a></div>
Potrzebne materiały:<br />
ok. 40 cm drutu miedzianego, grubość 1 mm<br />
2 koraliki 10 mm dowolnego koloru<br />
szczypce tnące<br />
szczypce okrągłe<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZfMU_DZNQ9hNPdrmYiVSkH83tl9N74F0K0Blf1mSi4f0xwHN5383SEUQ4bV0ZTqyUJYg9pViBlqwKrnXJNl1iCi2NgE9EzTvESA4KhnWu0zuL1tS8T9boBApUvFK63lJmq3NcGzGD9M/s1600/SDC10563.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZfMU_DZNQ9hNPdrmYiVSkH83tl9N74F0K0Blf1mSi4f0xwHN5383SEUQ4bV0ZTqyUJYg9pViBlqwKrnXJNl1iCi2NgE9EzTvESA4KhnWu0zuL1tS8T9boBApUvFK63lJmq3NcGzGD9M/s1600/SDC10563.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Drut dzielimy na dwie części. Nawlekamy koraliki tak, aby znajdowały się mniej więcej w połowie drucika, po czym zaczynamy owijać od dołu wokół koralika, umiejscawiając go przed drugim końcem drutu, a nie za nim, tak jak na poniższych zdjęciach:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMftjEqWyjCvx9UDqr7L4oj1IckpkNC4TDL41AxSQOTaXGxXk6-cx9X8PVf5IafDYPB-xznLf2BGEpK1C_ooTRorp8zmCjmACdYVyw6bn-EuKMUL4GXgZwbPkewJbLXBxQ1lkHOOMnoik/s1600/SDC10564.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMftjEqWyjCvx9UDqr7L4oj1IckpkNC4TDL41AxSQOTaXGxXk6-cx9X8PVf5IafDYPB-xznLf2BGEpK1C_ooTRorp8zmCjmACdYVyw6bn-EuKMUL4GXgZwbPkewJbLXBxQ1lkHOOMnoik/s1600/SDC10564.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguXcbytVK9MgiSXUN6dPjIobcLdyrYLmFo41vG98ZY0VVBd0KhRgjknA6Ojxq3WJJtLUhuUpdLYaaDFL4_nVhbVIB2VsAiFucmvNch7vAWPzugpF43RWkK2TIV_SpLdEZWdRJS_eHsZhU/s1600/SDC10565.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguXcbytVK9MgiSXUN6dPjIobcLdyrYLmFo41vG98ZY0VVBd0KhRgjknA6Ojxq3WJJtLUhuUpdLYaaDFL4_nVhbVIB2VsAiFucmvNch7vAWPzugpF43RWkK2TIV_SpLdEZWdRJS_eHsZhU/s1600/SDC10565.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W zależności od preferencji możemy wykonać dwa lub trzy obroty (patrz: zdjęcie pierwsze). Podobnie z zakończeniem: może być dłuższe lub krótsze. 40 cm miedzianego drutu wystarczy swobodnie również na wariant potrójny. Na powyższym zdjęciu widać krótszy koniec drutu, który należy teraz owinąć kilkukrotnie wokół drugiego końca. Można do tego użyć szczypiec, ale jeśli kawałek drutu jest odpowiednio długi, można zrobić to ręcznie. Tym razem zrobiłam szybką pojedynczą pętelkę, co widać niżej:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQyy0JABn4RyusRObZ_0784VDztiECIayj3rFncKpQ42Q9dwRJqB0dYz1nA3-1kvyDYWzVT0EohK18yTETsh1XBP9Hxoc2piuI_BcrBLy47djQzQMiyNlyWYYL434rpk0vhIpAqwE5blU/s1600/SDC10566.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQyy0JABn4RyusRObZ_0784VDztiECIayj3rFncKpQ42Q9dwRJqB0dYz1nA3-1kvyDYWzVT0EohK18yTETsh1XBP9Hxoc2piuI_BcrBLy47djQzQMiyNlyWYYL434rpk0vhIpAqwE5blU/s1600/SDC10566.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ostatnią czynnością jest wykonanie oczka, które umożliwi nam zaczepienie bigla. W tym celu wystający kawałek drutu przycinamy na długość około 1 cm i korzystając ze szczypiec okrągłych zawijamy drut tak, aby jego koniec schował się w uprzednio zrobionej pętelce. Oczko możemy delikatnie spłaszczyć (np. młotkiem).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV59r6srZpiQ6aUSbFomM7pemkRmfBAYChUlG3Q99phD2NHJztP5ChzWY69t6_k2sRUE9z6o3P-NeE_vztBUF0mMJBY6Uy2Zl1Y5JfWBQF_o6GaVoYtd5-O9mCf0dosX8ppS9L-uKk1yY/s1600/SDC10567.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV59r6srZpiQ6aUSbFomM7pemkRmfBAYChUlG3Q99phD2NHJztP5ChzWY69t6_k2sRUE9z6o3P-NeE_vztBUF0mMJBY6Uy2Zl1Y5JfWBQF_o6GaVoYtd5-O9mCf0dosX8ppS9L-uKk1yY/s1600/SDC10567.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Możemy również pozostawić je w naturalnej formie. Różnicę widać tutaj:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlIhgHIwipDnjJM0XTRrPb53XUTX-p2h_Mk8Z3HHYgJ1hpIlBBZ73Y41SnUKQi-bHoXZ3LLaX_DtZIIpET7GNDhQnHeu__pZus0BfVAXKeNPCXA2EMm7Q_zNIA-FGH-6iY_Jm_wjcUsXg/s1600/SDC10574.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlIhgHIwipDnjJM0XTRrPb53XUTX-p2h_Mk8Z3HHYgJ1hpIlBBZ73Y41SnUKQi-bHoXZ3LLaX_DtZIIpET7GNDhQnHeu__pZus0BfVAXKeNPCXA2EMm7Q_zNIA-FGH-6iY_Jm_wjcUsXg/s1600/SDC10574.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Miłej zabawy!</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-6107584661288369702014-04-01T10:39:00.000+02:002014-07-07T09:19:36.145+02:00Pralinki z płatków owsianych<div style="text-align: justify;">
Już jakiś czas trwa moja obsesja na punkcie pralin, trufli i czekoladek. Wyglądają pięknie, zajmują niewiele czasu i smakują wybornie. Przepis, z którego korzystałam, pochodzi z bloga <a href="http://www.mojewypieki.com/przepis/slodkie-kulki-z-platkow-owsianych">Moje Wypieki</a>. Podeszłam do niego sceptycznie ze względu na zawartość płatków owsianych i perspektywę ich intensywnego żucia w każdej pralince. Dokonałam kilka modyfikacji i efekt mnie zaskoczył. Są miękkie, mimo że przechowuję je w lodówce, nie za słodkie, z delikatnym posmakiem migdałów. Idealne na elegancki poczęstunek :)</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6i9_xoZd2TLnZDiCmuv-0MdyS7Fi9xKYheG4YAHoWsx5ll44nNG3gAqJiZnt3uivYaFVKapHjJygsQY4RLlkF0b4JmGgUX4ASup8_gyZNq8ONmh65Q7EDoy0oeJ2B9Uj-JuIrwDsWWZA/s1600/SDC10537.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6i9_xoZd2TLnZDiCmuv-0MdyS7Fi9xKYheG4YAHoWsx5ll44nNG3gAqJiZnt3uivYaFVKapHjJygsQY4RLlkF0b4JmGgUX4ASup8_gyZNq8ONmh65Q7EDoy0oeJ2B9Uj-JuIrwDsWWZA/s1600/SDC10537.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Pralinki z płatków owsianych</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki na około 20 pralin:</div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
3 łyżki masła</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
4 łyżki cukru</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
50 g mlecznej czekolady</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
5 łyżek mleka</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
1,5 szklanki otrębów owsianych</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
2 łyżki posiekanych orzechów (w oryginalnym przepisie migdały; ja użyłam orzechów nerkowca, bo akurat takie miałam pod ręką, ale uważam, że pasują tu też inne orzechy)</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
kilka kropel olejku migdałowego</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
2 łyżki rodzynek</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
3 łyżki mleka w proszku</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Do obtoczenia: kakao, czekolada gorzka, mleczna (ok. 100g), posiekane orzechy itp.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
2 łyżki masła roztopić na patelni, dodać połowę otrębów owsianych i prażyć, ciągle mieszając, do zrumienienia. Do tego dodać posiekane orzechy i prażyć jeszcze chwilę, aby i one delikatnie się zezłociły. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
W małym rondelku zagotować mleko z cukrem i pozostałą łyżką masła, zdjąć z ognia i wmieszać połamaną/ pokrojoną na kawałki czekoladę. Kiedy czekolada się rozpuści, dodać rodzynki (ja posiekałam na drobne kawałeczki) i olejek migdałowy, dokładnie wymieszać. Dodać otręby owsiane (te uprażone i te nieprażone), mleko w proszku i jeszcze raz wymieszać. Uzyskujemy w ten sposób klejącą, dość gęstą masę, która jednak w takim kształcie nie da się jeszcze formować.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Ja odczekałam około pół godziny, sprawdzając co jakiś czas, czy uformowana kulka zachowa swój kształt. W lodówce masa powinna stężeć błyskawicznie ze względu na zawartość czekolady oraz masła, co może uniemożliwić jej swobodne kształtowanie.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Formować kulki. Do tego celu polecam łyżeczkę do drążenia melona, ale jeśli nie dopadła Was jeszcze pralinkowa obsesja, wystarczy do tego para rąk ;) Tak przygotowane kulki kładziemy na papier do pieczenia i wkładamy do lodówki do schłodzenia. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czeka nas jeszcze ostatni etap: dekorowanie. Jeśli wybraliście kakao albo posiekane orzechy, sprawa przedstawia się bardzo prosto. Można pralinki udekorować jeszcze przed wstawieniem do lodówki. Obtoczenie w czekoladzie jest trochę bardziej skomplikowane. Sama szukałam najlepszego sposobu, by zrobić to efektywnie. Czekoladę należy rozpuścić w kąpieli wodnej. Najlepiej robić to w jednorazowych rękawiczkach, nakładając odrobinę czekolady na dłoń i obtaczając w niej pralinkę. Ta metoda pozwala nam kontrolować grubość warstwy czekolady i umożliwia wygładzenie ewentualnych nierówności. Takiej precyzji nie daje nam nabijanie każdej kulki na patyczek i zanurzanie w roztopionej czekoladzie, ale wybór należy oczywiście do Was.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Smak pralin można modyfikować poprzez rodzaj zastosowanej czekolady (ja używam zwykle belgijskiej mlecznej czekolady kuwerturowej Callebaut, ma ona charakterystyczny karmelowy posmak) oraz olejku (można go zastąpić aromatem rumowym albo po prostu dodać pół łyżeczki rumu).</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Smacznego!</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHxeLpwmeUo3nPLgeEdJwqwZFhSxbZMEdu20LexTSJAAQCDcrElIFPqeCrckx-o-NRH0ZWnpHHwaJzWVnpmzRdx_a-78b_vBJyMeairEDbMLSpdsWJP3nAOipsiCthki9p2GeX0M3X-8g/s1600/SDC10535.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHxeLpwmeUo3nPLgeEdJwqwZFhSxbZMEdu20LexTSJAAQCDcrElIFPqeCrckx-o-NRH0ZWnpHHwaJzWVnpmzRdx_a-78b_vBJyMeairEDbMLSpdsWJP3nAOipsiCthki9p2GeX0M3X-8g/s1600/SDC10535.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6391614755979418090.post-88835789392679314832014-03-31T10:34:00.000+02:002014-03-31T10:34:05.016+02:00Delikatny powiew nowości...<div style="text-align: justify;">
Ruszam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Potrzebuję miejsca, w którym będę mogła realizować, publikować, pokazywać światu wszystko to, co składa się na moje małe pasje. Dlatego zdecydowałam się poprowadzić bloga. Trudno mi powiedzieć, jak trwałe będzie to przedsięwzięcie, a także jaki będzie jego ostateczny kształt.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na razie głowę mam pełną pomysłów, których nie potrafię ograniczyć do jednej ani nawet dwóch dziedzin. Dlatego myślę, że każdy, kto tu zajrzy, znajdzie coś dla siebie. Będzie trochę amatorskiej fotografii, będą przepisy kulinarne dla szukających czasu na realizację domowych obowiązków mam (i nie tylko) - obowiązkowo szybkie, proste i sprawdzone; trochę filmowych i muzycznych (tu jestem w stanie zawęzić pole zainteresowań do muzyki filmowej) rekomendacji, a może - jak Bóg da, a dziecko głęboko zaśnie - również analiz. Jako że od pewnego czasu pełnię w życiu nową rolę, znajdzie się tu pewnie miejsce i na refleksje dotyczące wychowania dziecka, w tym na zastosowanie neurolingwistycznego programowania i innych psychologicznych technik w tym procesie, którego przebieg rzutuje nie tylko na życie dziecka, ale też - o czym nie możemy zapominać - na nas, rodziców. Z kolei dla miłośników szeroko pojętego rękodzieła, postaram się zamieszczać co pewien czas instrukcje wykonania ozdób, zabawek, szablony, skupiając się na tym, co ostatnio zajmuje najwięcej mojego jakże cennego czasu wolnego - na biżuterii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj zostawiam to w tym kształcie, wyznaczając kilka kierunków, którymi podążę (za wygląd bloga, ewentualne niedociągnięcia przepraszam, wciąż się uczę, a akurat ta nauka do najbliższych mi nie należy).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na zachętę: oto jak pięknie wygląda wiosna w Białymstoku:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk17GEev67FNeEIoWyvVSiapifAaVYRd1RXn3xXBTj6POdLDLZj-POK6F-zSarPK9duQnea-5mJbV_xHXoo3l6OqoifE9iJe1pR_yfj7MaMth6rNW8T6079K0VeapqtPKZ8eJgBN58-3I/s1600/sp.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk17GEev67FNeEIoWyvVSiapifAaVYRd1RXn3xXBTj6POdLDLZj-POK6F-zSarPK9duQnea-5mJbV_xHXoo3l6OqoifE9iJe1pR_yfj7MaMth6rNW8T6079K0VeapqtPKZ8eJgBN58-3I/s1600/sp.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQo9l3ctX-8VtZaJUNAEU9ysNX6ZTqNr4XU0479_Zi8y10KL1xfQEkFxyH2oXhlAe1z0ui58MXSvJiv2rp8aoJhbdL1-KKsyeYRvmD9pXVG9jYxk7to9fWeNu5bP2ilr7ETwDgcKtDifk/s1600/sp2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQo9l3ctX-8VtZaJUNAEU9ysNX6ZTqNr4XU0479_Zi8y10KL1xfQEkFxyH2oXhlAe1z0ui58MXSvJiv2rp8aoJhbdL1-KKsyeYRvmD9pXVG9jYxk7to9fWeNu5bP2ilr7ETwDgcKtDifk/s1600/sp2.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhslkJEajzKY96a34Sluau4ijvuzOYAvtqMI7iJZLGFmnjaCQ-3nDCuZJZLlvZl75jSWrqrH38HzIWU-PLUBu-Egtw3H1g562OTI2DTnPO-8AKzLrXmRFKDQx5nuFl5U-vG6A9l58yiLtg/s1600/sp3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhslkJEajzKY96a34Sluau4ijvuzOYAvtqMI7iJZLGFmnjaCQ-3nDCuZJZLlvZl75jSWrqrH38HzIWU-PLUBu-Egtw3H1g562OTI2DTnPO-8AKzLrXmRFKDQx5nuFl5U-vG6A9l58yiLtg/s1600/sp3.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8hyw6wYxfzwlzCElySPz7XY68d-6tY-t6uFgRRi0s1q6KEKD7UCq4gIM2O9zXbACbUacMd_4ROl1Sp8tyHupylcSW0l1ibijGu3KZaYuiTwkaV2w0fgj_a1Wp4LnhKTUqvinxNOLgomE/s1600/sp4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8hyw6wYxfzwlzCElySPz7XY68d-6tY-t6uFgRRi0s1q6KEKD7UCq4gIM2O9zXbACbUacMd_4ROl1Sp8tyHupylcSW0l1ibijGu3KZaYuiTwkaV2w0fgj_a1Wp4LnhKTUqvinxNOLgomE/s1600/sp4.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13405025570384124727noreply@blogger.com0